nadchodzi zima...
, a my zabezpieczamy wnęki okienne aby nie padało do środka, okna bowiem dopiero końcem stycznia. Montowane są także drzwi wejściowe prowizorka by chałpeczka była zamknięta.
Nasi magicy dogrzewają się starym piecem i niepowiem całkiem tam przyjemnie:-)
W międzyczasie ocieplany jest dach i poddasze. Wykorzystujemy do tego celu wełnę Schwenk 200mm i prasowaną 50mm - wełna o takich samych parametrach co Isover, a że marka nowa i rozpoczyna swoją ekspansję na polski rynek dopiero od niedawna, można mocno zaoszczędzić. Później profile i można tworzyć sufity podwieszane w pokojach na poddaszu. Następnie mamy w planie pustakiem 8cm uzupełnić ściany działowe, wyznaczając już konkretnie pokoje i łazienkę, bo ich rozmieszczenie jak i wielkość nieco zmieniła się w porownaniu do oryginalnego projektu.
a poniżej ciemniejszy prostokąt, to tymczasowo zamknięty właz na stryszek, na który będą prowadziły chowane schodki z przedpokoju na poddaszu.
Skrzyneczka od Enionu już stoi przed bramą wjazdową, prąd mamy lada dzień mieć włączony do domku więc skończą się problemy "pożyczania" prądu od sąsiada.
Wszelkie instalacje dopiero końcem stycznia jak pojawią się okna.