zaczyna wyglądać ciekawie :-)
noooo, najbardziej atakowane przez deszcze ściany są już bezpieczne i gotowe, ładna pogoda pozwoliła na ich wykończenie, teraz już na spokojnie można zająć się frontem
w takiej wersji z głęboko penetrującym budogruntem odpornym na opady i mróz pozostanie przez dłuższy czas dopóki nie zdecydujemy się na kolorowy akryl
przód nie wygląda jeszcze zachęcająco ale niebawem i ta strona dołączy do reszty swoim jedynym w swoim rodzaju odcieniem szarości :-)
no i okrągłe, uchylne okienko w końcu na swoim miejscu:-) wokół niego jeszcze w dalszej kolejności gzyms i będzie cudnie
i ogródek w pięknym zachodzie już chłodnego wieczoru
to wszystko na dzisiaj, pozdrawiam wszystkich blogowiczów:-)